Katalizatory zmian
Czasem nasze życie przybiera inną formę niż myśleliśmy, że przybierze. Gdy byliśmy mali snuliśmy jakieś plany i marzenia o tym, co będziemy w pewnym wieku robić i jak będzie wyglądała nasza codzienność. Myśleliśmy, że będziemy mieli dużą rodzinę albo świetną pracę lub, że będziemy podróżować po świecie. Okazuje się jednak, że po latach, życie niekoniecznie jest takie, jak nam się wydawało, że będzie.
Często chcielibyśmy coś zmienić, ale nie wiemy jak. Dopiero na naszej drodze muszą pojawić się katalizatory zmian. Czasem są to inne osoby, czasem jakieś wydarzenia, czasem podróże. Są one tak istotne, że stają się kamieniami milowymi i przyspieszają wydarzenia, wymuszają pewne decyzje i decydują o tym, że zmiany wreszcie zachodzą.
Przykładem może być choćby sytuacja z praca i podróżami. Wielu z nas zastanawia się nad tym, jakby to było po prostu rzucić pracę i wyjechać zagranicę. Jednak nie mamy odwagi, wydaje nam się, że za dużo mamy do stracenia, że będziemy tęsknić. Pewnego dnia jednak tracimy pracę i wiemy, że teraz albo nigdy.
Wreszcie możemy się ruszyć i poszukać pracy, ale już w innym kraju. Czasem takim katalizatorem jest nie tyle strata pracy co wyjazd zagraniczny, choćby na krótkie wakacje. Jedziemy gdzieś, widzimy jak wygląda tam życie, poznajemy wspaniałych ludzi i wiemy, że chcemy tam wrócić. A więc wpadamy na chwilę do domu, staramy się uporządkować wszystko w rodzinnym kraju i wyruszamy dalej szukać szczęścia zagranicą.
Z pewnością jest to olbrzymia zmiana, ale warta ryzyka.